 |
|
Hefeystos Lyrics
Urok Samotności Lyrics
Leśny cień okrywa wszystko
WidzÄ™ jak mrok posuwa siÄ™ powoli
Niczym wolny taniec śmierci
Zamykam oczy
Czuję jak dotykają mnie spragnione dłonie
Och Nocy, kochanko ma zdradliwa
Czy Twe usta znów chłodem smakować będą ?
Czy znów porzucisz mnie, gdy zbudzi się świt ?
Niebo znów zaczyna chmurzyć się nade mną
Powoli rysując białe wzory
Słyszę jak piorunowy młot uderza gdzieś w oddali
Krople - jak łzy, jak magiczny pył...
A my otuleni płaszczem przeżytych wspólnie chwil
Powiedz, dlaczego zaczynasz więzić mnie
Gdy zbliża się zmierzch, by odejść bez słów
Przychodzisz - nie wiem skÄ…d !
Milczysz - mam tego dość !
Niech jęzory ognia, brata mego
Okryją me ciało więzione
Dając mi poczuć rozkosz samotności
|
|
|
|
|
|