Hefeystos - Urok Samotności Lyrics








Hefeystos Lyrics

Urok Samotności Lyrics

  
  


Leśny cień okrywa wszystko
WidzÄ™ jak mrok posuwa siÄ™ powoli
Niczym wolny taniec śmierci

Zamykam oczy
Czuję jak dotykają mnie spragnione dłonie

Och Nocy, kochanko ma zdradliwa
Czy Twe usta znów chłodem smakować będą ?
Czy znów porzucisz mnie, gdy zbudzi się świt ?

Niebo znów zaczyna chmurzyć się nade mną
Powoli rysując białe wzory
Słyszę jak piorunowy młot uderza gdzieś w oddali

Krople - jak łzy, jak magiczny pył...
A my otuleni płaszczem przeżytych wspólnie chwil

Powiedz, dlaczego zaczynasz więzić mnie
Gdy zbliża się zmierzch, by odejść bez słów
Przychodzisz - nie wiem skÄ…d !
Milczysz - mam tego dość !

Niech jęzory ognia, brata mego
Okryją me ciało więzione
Dając mi poczuć rozkosz samotności

  
  




A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #


 

Notice: All lyrics are the sole property of the indicated authors. Many lyrics have been transcribed by ear and may contain inaccuracies.